Uwielbiam ciasta! Ale nie mam czasu, a czasem ochoty stać w kuchni i pichcić, szczególnie latem. Najlepsze ciasto dla mnie to takie, które jest gotowe od razu po wyjęciu z piekarnika, a więc szarlotki, pleśniaki, kruche z owocami i bezą oraz właśnie serniki. Zalegał mi ser w lodówce, w spiżarce znalazłam gotową masę kajmakową, i w 15 minut upiekłam ten sernik. Można go podawać z bitą śmietaną zimową porą, a latem z sosami owocowymi. Pieczony w szerszej blaszce staje się dość cienki, ale wygląda jak serowy batonik.
Składniki:
– 1 kg sera białego mielonego, u mnie Piątnica
– 3 łyżki mąki ziemniaczanej
– 1/2 szklanki cukru
– 1 mała puszka masy kajmakowej czekoladowej
– 1 cukier waniliowy
– 5 jajek
– 1/3 szklanki śmietanki 30%
Wykonanie:
– Wymieszać mikserem ser z masą kajmakową i cukrem na małych obrotach, dodać mąkę ziemniaczaną.
– Wbijać po jednym jajku, dodając każde następne co 20 sekund, cały czas miksując.
– Na koniec dodać śmietankę.
– Masę serową wylać do blaszki prostokątnej wyłożonej papierem do pieczenia.
– Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C.
– Piec 15 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 120 st.C i piec 90 minut.
– Po tym czasie zostawić w wyłączonym piekarniku na 15 minut, otworzyć piekarnik i jeszcze trzymać w nim sernik przez 15 minut.
– Wyjąć i wstawić do lodówki na co najmniej 8 godzin.
