COURAGEOUS
Odważni
2011, USA
dramat, reż. Alex Kendrix





Odważni to historia czterech kumpli z policji, którzy wobec nagłej tragedii (w wypadku ginie młoda córka jednego z nich) podejmują niecodzienne zobowiązanie: widząc, jak bardzo pełne zaangażowanie w pracę oddala ich od dzieci, obiecują zbliżyć się do rodziny i odnaleźć w roli ojców i mężów. Fabuła jest wielowątkowa, szczegółowo ukazuje sytuację poszczególnych bohaterów, przy czym nie brakuje zdarzeń zabawnych i dowcipnych. Mało znani aktorzy spisali się na medal i właściwie wszystko byłoby dobrze, gdyby film nie był przesadnie uduchowiony. Słowo „Bóg” odmieniane przez wszystkie przypadki w co drugim zdaniu może zirytować nawet gorliwego katolika. Nie ma niczego złego w namawianiu do uczciwości czy odwagi w wyznawaniu swej wiary, jednak denerwuje moralizatorski ton całej opowieści, a finałowe sceny wręcz nie dają się oglądać. Oczywiście świat byłby lepszy, gdyby ludzie wyznawali przekazywane tu wartości – niestety w XXI wieku takie postawy są rzadko spotykane i Kendrix raczej nie trafi do masowego odbiorcy ze swoim przekazem. Nie zmienia to faktu, że bez wielkich środków nakręcił całkiem niezły film. Nieco przegięty (tak to już bywa z kaznodziejami), ale w stronę dobra, które dzisiaj jest towarem wielce deficytowym. Uczy odpowiedzialności i właściwych postaw – jednak nikt nie lubi być pouczany, i tutaj widzę spory problem. Ta katecheza jest trochę zbyt nachalna.