Flaczki to dla niektórych bardzo kontrowersyjne danie i omijają je z daleka. Jest to tradycyjna potrawa mięsna w formie gęstej zupy. Jej nazwa wywodzi się z jednego z głównych składników: oczyszczonych i pokrojonych w cienkie poprzeczne paski żołądków wołowych lub cielęcych, czyli potocznie flaków. W przeszłości flaczki były ulubioną potrawą króla Władysława Jagiełły, teraz królują na polskich stołach, bardzo często podczas różnych uroczystośći rodzinnych. Przygotowanie jest dość pracochłonne, nawet z gotowych, pokrojonych flaczków, dlatego rzadko je gotuję. Ale te nawet Monika jadła, więc chyba smakowały.
Składniki:
? 900 g gotowych pokrojonych i obgotowanych flaczków wołowych
? 1 opakowanie mrożonego groszku
? 2 korpusy kurczaka
? 1 cebula
? 2 marchewki
? 1 pietruszka
? 1/2 selera
? sól, pieprz do smaku
? kilka liści laurowych i ziela angielskiego
? 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
? natka pietruszki
? 2 łyżki masła
Wykonanie:
? Cebulę pokrojoną w kostkę podsmażyć na maśle.
? W garnku zagotować ok. 2 litrów wody, dodać cebulę, korpusy z kurczaka, liście laurowe i ziele angileskie. Doprawić solą i pieprzem, i gotować na wolnym ogniu ok. 45 minut.
? Do garnka dorzucić startą na tarce marchewkę, pietruszkę i seler.
? Flaczki przepłukać, wrzucić do wrzącej wody i obgotować przez 10 minut, po czym odlać wodę, przepłukać zimną wodą i czynność powtórzyć ponownie.
? Do ugotowanego wywaru wrzucić obgotowane wcześniej flaczki i gotować dalej 30 minut.
? Po tym czasie obrać mięso z korpusów kurczaka i dodać do flaczków.
? Wrzucić również groszek zielony, przyprawić gałką muszkatołową i gotować 10 minut.
? Do gotowych flaczków wsypać natkę pietruszki.
? Podawać z pieczywem.