Przepis mojej córki Moniki. 3 lata temu zrobiła samodzielnie takiego kurczaka i od razu podbił nasze podniebienia, wpisując się na stałe do domowego menu. W naszym domu ma nazwę – kurczak Moniki.
Kurczak z pesto
Przepis mojej córki Moniki. 3 lata temu zrobiła samodzielnie takiego kurczaka i od razu podbił nasze podniebienia, wpisując się na stałe do domowego menu. W naszym domu ma nazwę – kurczak Moniki.
Składniki na 4 porcje:
? 4 filety z piersi kurczaka
? 4 łyżki zielonego pesto
? sól, pieprz do smaku
? 2 pomidory
? 1 kula mozzarelli
Wykonanie:
? Filety posypać solą i pieprzem, posmarować z każdej strony zielonym pesto i odstawić do lodówki na 30 minut.
? Blachę do pieczenia posmarować olejem, ułożyć filety i wstawić do nagrzanego piekarnika do 200 st.C na 10-15 minut.
? Czas zależy od wielkości filetu – mniejsze pieczemy krócej.
? Z pomidorów wykroić 8 plastrów.
? Z kuli mozzarelli wykroić 4 wieksze plastry lub osiem mniejszych.
? Po tym czasie wyjąć z piekarnika, położyć na każdym filecie 2 plastry pomidora i mozzarellę.
? Wstawić jeszcze na 3 minuty do piekarnika aż ser się rozpuści.
Monika bardzo pilnuje, aby z plastrów pomidorów usunąć pestki, tak aby pozostał sam miąższ. Ja niekoniecznie, bo i tak danie smakuje wyśmienicie. Ale biorąc pod uwagę, że nasz organizm nie trawi pestek, Monika postępuje słusznie. No bo po co zaśmiecać układ pokarmowy?
