Mój drugi bezglutenowy chleb, który upiekłam. Nie mam żadnego doświadczenia z pieczenia chlebów, więc tym bardziej jestem bardzo dumna, że mi wyszedł bez zakalca i nawet urósł, choć może nie aż tak, jak bym chciała. W smaku rewelacja, nie czuć ani ziemniaków, ani mąki gryczanej, krórej jest najwięcej. Chleb jest wilgotny, zwarty w środku, o chrupiącej skórce na zewnątrz. W smaku jest lepszy od niejednego glutenowego i o wiele zdrowszy. Przepis pochodzi z bloga Kuchnia bez alergii.
Składniki:
? 250 g mąki gryczanej
? 100 g mąki ryżowej
? 100 g mąki kukurydzianej
? 50 g mąki jaglanej – zmieliłam kaszę
? 250 g gotowanych ziemniaków
? 1 torebka suszonych drożdży 7 g
? 1 łyżeczka soli
? 1 łyżeczka cukru
? 2,5 szklanki wody
Wykonanie:
? Ziemniaki zalać 1 szklaną gorącej wody i zmiksować na głądką masę. Przestudzić, aby nie były gorące.
? Wymieszać wszystkie suche składniki razem.
? Połączyć składniki suche z ziemniakami, dodać resztę ciepłej wody. Zmiksować.
? Miskę z ciastem wstawić w ciepłe miejsce na 30 minut. Przemieszać ciasto po wyrośnięciu.
? Przełożyć do dwóch keksówek, u mnie jednorazowe aluminiowe 10×24 cm. Keksówki przykryłam ściereczką i położyłam na kaloryferze na 20 minut.
? Włożyć do ciepłego piekarnika i piec w 180 st.C przez 40 minut. Po tym czasie wyjąć chleb z keksówek i piec jeszcze na kratce 15 minut.