NURSE 3D
Perwersyjna siostra
2013, USA
thriller, reż. Douglas Aarniokoski
Pan o dziwacznym nazwisku zrobił dziwaczny film. Paz de la Huerta wciela się w rolę seksownej pielęgniarki, która nocami morduje niewiernych mężczyzn. To cała „fabuła” i rozwodzenie się nad jej detalami nie ma sensu. W innych rękach to mógłby być w miarę przyzwoity slasher lub czarna komedia, lecz film Douglasa Aarniokoskiego leży w każdym aspekcie. Przede wszystkim grająca główną rolę Paz, która co chwila paraduje nago i nadmiernie (czytaj: sztucznie) eksponuje swe wdzięki, wypada koszmarnie. Nie chodzi o sam wygląd twarzy, zupełnie niepasujący do zgrabnej figury (nadmierny makijaż, przemalowane usta, naćpane oczy), ale całą resztę: fatalna dykcja i głos, którego słuchać się nie da denerwują tak samo, jak jej sztuczne ruchy. Aktorstwo jest równie słabe jak schematyczny i przewidywalny scenariusz, pisany chyba dla kretynów. Ani to straszne, ani zabawne, choć finałowa demolka wywołuje uśmiech… politowania. Filmowa prowokacja? Parodia? Chyba niekoniecznie. Gatunkowy miszmasz nie do końca się udał, a nadmiar golizny też nie pomaga. To może eksponowane w tytule 3D? Też nie, bo efekty żadne. To nie tego typu widowisko. Płaskie postacie, mężczyźni myślący wyłącznie przyrodzeniem, aseksulna femme fatale („fatale” bardziej pasuje do jej umiejętności aktorskich), wymuszony humor – w sumie to wszystko składa się na dość prostacką rozrywkę dla niewymagającego widza.