STATIC

Static recenzja Todd LevinSTATIC
Static

2012, USA
thriller, reż. Todd Levin

Jaki tytuł taki film, można by krótko powiedzieć o obrazie Todda Levina, lecz to nie oddałoby całej prawdy. Obraz rzeczywiście jest statyczny, ma wolne tempo i momentami nuży, ale intryga jest prowadzona bardzo konsekwentnie, zaś ostatecznie wyjaśnia ją zaskakujący i niebanalny finał. Już choćby z tego powodu warto poświęcić 80 minut na obejrzenie tego filmu.
   Młode małżeństwo cierpi po stracie 3-letniego syna. Próbują ratować swój związek lecz ich myśli nieustannie wracają do nieżyjącego dziecka. Pewnej nocy do drzwi puka nieznajoma prosząc o pomoc i schronienie przed ścigającymi ją zamaskowanymi napastnikami. Wkrótce intruzi pojawiają się na ich podwórku. Chcąc nie chcąc małżonkowie stają się uczestnikami wyrafinowanej gry, o której zasadach nie mają pojęcia….
   To nie jest film dla miłośników kina akcji. Mogę go jednak śmiało polecić osobom ceniącym sobie nastrój, bowiem złowieszczy, nieco klaustrofobiczny klimat jest tu wszechobecny. Wystraszeni bohaterowie nie zawsze zachowują się racjonalnie, co trochę denerwuje (jak mąż może zostawić żonę samą w domu pełnym napastników), lecz nigdy nie wiadomo, co człowiek zrobi w obliczu realnego zagrożenia. W sumie jednak, mimo pewnych niedociągnięć scenariuszowych, Static to sprawnie zrealizowany thriller, który intryguje i trzyma w napięciu do samego końca. Nic wielkiego ale warto obejrzeć.
Udostępnij

Post Author: Sławek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Potwierdź, że nie jesteś automatem: