BLOOD

Blood recenzja Nick MurphyBLOOD
Blood

2012, Wielka Brytania
thriller, dramat, reż. Nick Murphy
altaltaltaltalt

Blood to takie angielskie kino moralnego niepokoju, gdzie wybory życiowe są bardzo trudne, a policjanci niekoniecznie praworządni. Dwaj bracia, dorastający w cienu ojca, który był ich zwierzchnikiem w policji, prowadzą śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa nastolatki. Gdy podejrzenie pada na jednego z członków ich niewielkiej społeczności, przekonany o jego winie Joe posuwa się zbyt daleko w celu wymuszenia zeznań i zabija przesłuchiwanego. Gdy nazajutrz policja ujmuje prawdziwego sprawcę, Joe staje wobec trudnej decyzji: zatuszować sprawę czy pozostać uczciwym i przyznać się do zbrodni?
   Film nie ma oszałamiającego tempa, ale to wcale nie przeszkadza w oglądaniu. Jego atutem jest mroczny klimat opowieści i stopniowo dawkowane napięcie, dlatego może zadowolić filmowych koneserów natomiast zanudzić miłośników kina akcji, gdzie od realizmu zdarzeń i wewnętrznych rozterek ważniejsze są efektowne pościgi i strzelaniny. Tego w obrazie Nicka Murphy’ego nie znajdziecie. Jest za to niezły scenariusz i głębokie rozterki obywdu bohaterów, którzy wiedzą, co powinni zrobić, ale nie potrafią się na to zdobyć. Jak w życiu, które przecież nie jest czarno-białe i niesie ze sobą wiele trudnych wyborów. Trzeba mieć odpowiednie nastawienie, by dobrze odebrać ten film, jednak warto spróbować. Blood to nie jest może wybitny obraz, lecz wystarczająco solidny, by poświęcić mu półtorej godziny.
Udostępnij

Post Author: Sławek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Potwierdź, że nie jesteś automatem: