COLONY

Colony recenzja RenfroeCOLONY
Colony
2013, Kanada
thriller, reż. Jeff Renfroe
altaltaltaltalt

Futurystyczny thriller Jeffa Renfroe znakomicie potwierdza moją opinię na temat kina kanadyjskiego. Zaczyna się intrygująco, potem jest już bardzo schematycznie i nudno, zaś gdy ślamazarna akcja wreszcie nabiera tempa, film się kończy zostawiając widza na lodzie. Trochę szkoda, bo temat ciekawy i gdyby tylko dopracować scenariusz, mógłby powstać może nie wybitny, ale w miarę przyzwoity obraz. Akcja rozgrywa się w przyszłości, gdy cywilizacja chyli się ku upadkowi na skutek trwającej od wielu lat zimy, a niewielkie grupy ocalałych ludzi gromadzą się w dawnych elektrowniach. Jednak i tak ich czas zdaje się być policzony, bo na skutym lodem świecie brakuje żywności, a zorganizowane grupy kanibali ścigają pozostałych przy życiu.
   Muszę przyznać, że lubię filmy apokaliptyczne, jednak rzadko zadowala mnie ich poziom. Można jednak przełknąć infantylną fabułę, jeśli obraz ma dobre tempo a efekty zapierają dech w piersiach. W Colony kuleje jedno i drugie. O efektach w ogóle nie ma co mówić, bo jest ich jak na lekarstwo – widać, że budżet był bardzo skromny. Ale przecież i bez angażowania wielkich środków też można stworzyć dobry film. Początek jest nawet niezły, opowieść ma klimat i potrafi zaciekawić. Jednak gdy przez pół godziny niewiele się dzieje, widz zaczyna się irytować. Druga połowa jest bardziej dynamiczna, lecz cała masa niedorzeczności psuje resztkę frajdy z seansu. Szczytem idiotyzmu jest finałowy atak kanibali na główną siedzibę bohaterów. Dlaczego ludzie z pistoletami uciekają przed napastnikami uzbrojonymi w dzidy? Nie będę się nad tym zastanawiał, podobnie jak nad faktem śladów na śniegu, które po kilku godzinach opadów są nadal świetnie widoczne. Takich błędów jest sporo i spychają film pana Renfroe do kina klasy B (jeśli nie niżej). Żal zmarnowanego potencjału.
Udostępnij

Post Author: Sławek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Potwierdź, że nie jesteś automatem: