
„W każdym lokalu wyborczym musi być odważny pełnomocnik, który będzie pilnował do rana liczenia głosów i sfotografuje obwieszczenia wyborcze. Wyniki sami musimy podliczać. Do tego dobrze by było, by pod każdym lokalem byli ludzie gotowi tam stać całą noc, żeby ten, kto jest w środku, miał poczucie, że jest wspierany. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zagwarantować, że wyniki wyborcze będą zgodne z rzeczywistością.”
Prezes zapomniał dodać, jaka jest gwarancja, że jego ludzie nie oszukają. Czy zaślepieni fanatyzmem wyznawcy sekty smoleńskiej są jedynymi nieskazitelnymi? Zapewne tak i poddawanie ich uczcowści w wątpliwość nie ma prawa mieć miejsca. Bo przecież PiS to jedyna słuszna partia, a każdy przeciwnik IV RP to wróg i antyPolak. Cholera, takie hasła już słyszałem. Jedna partia, nieomylny prezes, wróg wewnętrzny – karmiono nas tym przez 45 lat i do dzisiaj liżemy rany. Rany po Kaczyńskim są głębsze i wydaje mi się, że trzeba je będzie leczyć znacznie dłużej.
Sugeruję powołanie ruchu obrony przed idiotami (Macierewicz), tanimi i bezczelnymi aparatczykami (Hofman), cynikami (Girzyński), chorymi z nienawiści tuskofobami (Brudziński), bazarowymi przekupami w Sejmie (Pawłowicz) i Europarlamencie (Kempa) itd. itp. Przepraszam, że pominąłem tak zacne i załużone dla Polski osoby jak Anna Fotyga, Mariusz Kamiński, agent Tomek Kaczmarek czy Zbigniew Ziobro, ale nie sposób wymienić wszystkich przynoszących wstyd polskiemu parlamentaryzmowi. Ale z drugiej strony – jacy obywatele, taka władza. W kraju, w którym 1/3 ludzi wierzy w zamach smoleński i też musi być reprezentowana, 1/3 Sejmu muszą okupywać kretyni. I nie wolno ich lekceważyć.
Prezes zapomniał dodać, jaka jest gwarancja, że jego ludzie nie oszukają. Czy zaślepieni fanatyzmem wyznawcy sekty smoleńskiej są jedynymi nieskazitelnymi? Zapewne tak i poddawanie ich uczcowści w wątpliwość nie ma prawa mieć miejsca. Bo przecież PiS to jedyna słuszna partia, a każdy przeciwnik IV RP to wróg i antyPolak. Cholera, takie hasła już słyszałem. Jedna partia, nieomylny prezes, wróg wewnętrzny – karmiono nas tym przez 45 lat i do dzisiaj liżemy rany. Rany po Kaczyńskim są głębsze i wydaje mi się, że trzeba je będzie leczyć znacznie dłużej.
Sugeruję powołanie ruchu obrony przed idiotami (Macierewicz), tanimi i bezczelnymi aparatczykami (Hofman), cynikami (Girzyński), chorymi z nienawiści tuskofobami (Brudziński), bazarowymi przekupami w Sejmie (Pawłowicz) i Europarlamencie (Kempa) itd. itp. Przepraszam, że pominąłem tak zacne i załużone dla Polski osoby jak Anna Fotyga, Mariusz Kamiński, agent Tomek Kaczmarek czy Zbigniew Ziobro, ale nie sposób wymienić wszystkich przynoszących wstyd polskiemu parlamentaryzmowi. Ale z drugiej strony – jacy obywatele, taka władza. W kraju, w którym 1/3 ludzi wierzy w zamach smoleński i też musi być reprezentowana, 1/3 Sejmu muszą okupywać kretyni. I nie wolno ich lekceważyć.