TRIGGERFINGER All This Dancin? Around

Triggerfinger All This Dancin? Around recenzjaTRIGGERFINGER
All This Dancin? Around
2012

Założę się, że mało kto wymieni jakichkolwiek belgijskich wykonawców z kręgu rocka. To może się niedługo zmienić za sprawą formacji Triggerfinger, która właśnie wydała swój trzeci studyjny album. Słowo „właśnie” nie jest może do końca precyzyjne – All This Dancin? Around miał swoją premierę dwa lata temu, ale o rockmanach z Atwerpii zrobiło się naprawdę głośno dopiero niedawno, kiedy nagrali akustyczny cover utworu szwedzkiej piosenkarki Lykke Li I Follow Rivers. Utwór w połowie roku dotarł na sam szczyt list przebojów w Belgii i Holandii, co nie mogło ujść uwadze Universalu, który natychmiast przygotował reedycję ostatniej płyty wzbogaconą o tę piosenkę (w dwóch wersjach). W Polsce wydano ją w październiku 2012 i tak oto omawiam ją jako nowość, podczas gdy na rynku (zachodnim oczywiście) już od maja jest dostępny kolejny album formacji, koncertowy Faders Up 2, będący zapisem występu w Amsterdamie. Zostańmy więc przy tym, że All This Dancin? Around to najnowszy album Triggerfinger z premierowym materiałem. W reedycji Universalu wzbogaconym jeszcze o akustyczne wersje dwóch straszych nagrań, z których Soon szczególnie polecam.
   Niesprawiedliwe jest, że belgijska kapela prezentująca na dwóch pierwszych płytach dojrzałe, rockowe oblicze, zyskała popularność dopiero akustyczną wersją popowej piosenki. Właściwie powinienem odżegnać się od tego numeru, bo jest zupełnie inny od tego, za co ich cenię. Ale nie mogę odmówić uroku ani piosence Lykke Li, której płyta Wounded Rhymes była całkiem miłym akcentem w ubiegłym roku, ani wersji Belgów, która jest delikatna i po prostu ładna. Chyba nawet lepsza od oryginału. Cały album Triggerfinger jest jednak na wskroś rockowy. Może nie ma siły debiutu, ale nadal jest to dobre, solidne rzemiosło, które nikogo nie powinno dziwić – wszak Belgijscy weterani (średnia wieku ponad 45 lat) grają od kilkunastu lat i znają swój fach. „Tak, wiem, że jesteśmy dosyć starzy jak na zespół rockowy”, przyznaje żartobliwie lider Triggerfinger, charyzmatyczny wokalista Ruben Block, „ale to dobrze, że staliśmy się popularni właśnie teraz, kiedy mamy więcej doświadczenia i jesteśmy bardziej wyluzowani, niż kiedy mieliśmy po 20 lat”.
   Jaka jest muzyka Triggerfinger? Klasyczne, rock&rollowe, gitarowe granie, oparte na najlepszych wzorcach (Led Zeppelin, Black Sabbath) i czerpiące z pomysłów nowszych formacji (Black Keys, Queens Of The Stone Age, Soundgarden). Momentami pobrzmiewa Lenny Kravitz z dobrych lat (utwór tytułowy kojarzy mi się z Are You Gonna Go My Way), ale Ruben Block śpiewa chyba nawet lepiej od niego. Jednak dobre wzorce i techniczne umiejętności to nie wszystko. Potrzebne są jeszcze dobre, porywające kompozycje, i z tym już nie jest tak dobrze. Owszem, niektóre numery, jak mocny I’m Coming For You czy sabbathowski It Hasn’t Gone Away, zostaną ze mną na dłużej. Również tytułowy All This Dancin? Around, który mimo banalnej melodii, ma coś w sobie. Ale reszta jest tylko poprawna. Chociaż… czy to za mało? Płyty świetnie się słucha, jest różnorodna, i jeśli kogoś męczą rozwlekłe, wolne numery typu All Night Long (genialny wokal!) czy My Baby’s Got A Gun, to znajdzie coś szybszego, ostrego, a nawet popowego w postaci hitu I Follow Rivers. Więc w sumie całkiem nieźle. Myślę, że najlepsze dopiero przed nimi. Mając tak znakomitego wokalistę Triggerfinger są skazani na sukces.
Udostępnij

Post Author: Sławek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Potwierdź, że nie jesteś automatem: