Miał być Kylian Mbappé i miał być Erling Håland. Dwaj giganci. Ten pierwszy długo zwodził Real Madryt, ale ostatecznie katarskie setki milionów przekonały go do pozostania w PSG, a drugi nie miał zamiaru dłużej czekać na zainteresowanie Los Blancos i wybrał Manchester City. Ale to wcale nie oznacza, że madrytczycy nie dokonają wzmocnień przed nowym sezonem. Sprawa napastnika na razie została odłożona, ale za to są pieniądze na inne wzmocnienia. Nie mniej ważne, bo braki są też w innych formacjach. Może nawet bardziej ważne, bo przecież bez Kyliana i bez Erlinga Real Madryt został najlepszą drużyną Europy, więc pewnie sobie poradzi. Tymczasem do ekipy dołączył Antonio Rüdiger, filar obrony reprezentacji Niemiec, a dzisiaj oficjalnie potwierdzono kolejny transfer. Nie byle jaki, bo do drużyny Carlo Ancelottiego dołączy Aurelién Tchouaméni, młoda perełka francuskiej piłki. Defensywny pomocnik Monaco i reprezentacji Francji. Wreszcie więc Casemiro będzie miał godnego zmiennika. Tak oto powiększa się w Madrycie kolonia mistrzów świata (bo jest już mający za sobą genialny sezon Karim Benzema, jest mur nie do przejścia Ferland Mendy, jest wreszcie kupiony rok temu 19-letni Eduardo Camavinga, który już zachwycił madridismo w swoim pierwszym sezonie). To bardzo dobry ruch, bo Francuzi mają najlepszą kadrę (obok Brazylijczyków – a tych też Real ma kilku w składzie).
Aurelién Tchouaméni jest wychowankiem Girondins Bordeaux, ostatnio występował w Monaco, a Królewscy od dawna go obserwowali. Rozmowy przyspieszyły po odmowie Mbappé, gdy Real mógł uruchomić zaoszczędzone na transferze napastnika środki. Wygrał rywalizację z Liverpoolem i PSG, gdzie sam Kylian bardzo naciskał na transfer rodaka do Paryża, ale ten od początku chciał grać w Madrycie i skutecznie oparł się większym pieniądzom oferowanym przez Arabów. Ostatecznie królewski klub zapłacił za Tchouaméniego 80 milionów € oraz 20 w formie zmiennych, więc ostateczna kwota może dojść do 100 milionów, a to już bardzo poważna kwota. Tym bardziej za zawodnika, który nie jest powszechnie znany. Teraz będzie miał okazję udowodnić swą wartość w najlepszym klubie świata.
Aurelién – witamy!