Na gali The Best FIFA Football Awards w Londynie dzięki głosom kapitanów, selekcjonerów, dziennikarzy i kibiców Luka Modrić odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika świata za miniony sezon. Poprzednio przez dwa lata z rzędu triumfował Cristiano Ronaldo, który zachował się w swoim stylu – skoro nie wygrał, to (podobnie jak miesiąc temu) nawet nie pojawił się na uroczystości, by pogratulować koledze, z którym przez lata grał w Realu. Nie szkodzi, egocentryzm CR7 w niczym nie umniejszy radości Chorwata, który nie tylko wygrał najważniejsze klubowe trofeum (Ligę Mistrzów z Realem), ale też na mundialu poprowadził reprezentację Chorwacji do największego sukcesu w historii – tytułu wicemistrzów świata. Nie da się ukryć, że właśnie ten turniej będący wizytówką FIFA zwrócił uwagę na Modricia, którego wybrano w Rosji najlepszym graczem, a dzisiejszy triumf jest tego oczywistą konsekwencją. Warto zaznaczyć, że po raz kolejny to prestiżowe wyróżnienie otrzymuje zawodnik Realu – klubu, który w ostatnich trzech latach zdominował europejskie i światowe rozgrywki.
Przypomnę, że FIFA The Best to nagroda, którą Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej przyznaje od 2016 roku (wcześniej w latach 1991-2009 wręczała tytuł FIFA World Player of the Year, a następnie przez kilka lat wspólnie z France Football Złotą Piłkę). Podium najlepszych piłkarzy świata uzupełnili Cristiano Ronaldo i Mohamed Salah. Modrić wcześniej został laureatem nagrody UEFA i teraz do kompletu brakuje mu tylko Złotej Piłki, która w tej sytuacji powinna być formalnością.
W Londynie nagrodzono także kilku innych piłkarzy Królewskich. W jedenastce roku (tworzą ją De Gea, Alves, Ramos, Varane, Marcelo, Kanté, Modrić, Hazard, Messi, Mbappé i Cristiano Ronaldo) znalazło się czterech graczy Los Blancos, zaś najlepszym bramkarzem 2018 roku wybrany został Thibaut Courtois. Gratulacje!