tocokocham.com

CALIBRE
Calibre
2018, Wielka Brytania
thriller
reż. Matt Palmer

Czy bez udziału znanych aktorów i bez dużych pieniędzy można nakręcić klimatyczny, do ostatniej sceny trzymający za gardło thriller? Można, ale nie w Hollywood. Przekonuje o tym Brytyjczyk Matt Palmer, którego filmowy debiut zbiera bardzo pozytywne recenzje. Kaliber, czy raczej Calibre, bo skoro nie ma polskiej premiery to używamy oryginału (znając życie u nas i tak mądrale wymyślą swój własny tytuł), to historia dylematów moralnych dwójki przyjaciół z czasów szkolnych, którzy spotkanie po latach postanawiają uczcić weekendowym wypadem na polowanie. Miłośnikiem tego typu męskiej rozrywki jest śmiały i zdecydowany Marcus, zaś spokojny Vaughn to typ domatora, który nie umie odmówić kumplowi, lecz jak najszybciej pragnie wrócić do ciężarnej żony. Nieopodal lokalnej wioski, w surowych i malowniczych terenach szkockich lasów, na skutek tragicznego zbiegu okoliczności dwaj przyjaciele zostają poddani wielkiemu testowi charakteru i postawieni w sytuacji, na którą nie byli przygotowani i z której nie ma dobrego wyjścia.

Nie mogę napisać więcej, by nie zdradzić zbyt dużo, gdyż meandry scenariusza i uderzający realizm fabuły to bardzo istotne atuty obrazu. Kolejne wydarzenia umiejętnie budują napięcie i wzbudzają emocje proporcjonalnie silne do wagi rozgrywającego się dramatu. Uzupełnieniem są świetne kreacje aktorskie i wiarygodnie przedstawione postacie, wspaniałe krajobrazy mglistej Szkocji i przede wszystkim duszny, gęsty klimat całej opowieści. Co istotne, twórcy nie zabrakło pomysłu na odpowiednie zakończenie, które w wielu filmach psuje całą radość z ich oglądania. Tutaj wręcz przeciwnie – finał miażdży i zapewniam, nie pozostawi nikogo obojętnym. Calibre to film zwarty, rzetelnie opowiedziany, ale w sumie bardzo prosty, nakręcony niewielkimi środkami, nawet sam pomysł nie jest jakiś szczególnie odkrywczy, a jednak bije na głowę wiele droższych i rozreklamowanych produkcji. Gorąco polecam.