Jak już Was informowałam, 29 października brałam udział w finale konkursu trzeciej edycji BlogerChef podczas Warsaw Gastro Show.
Głównym sponsorem i współorganizatorem wydarzenia były targi Ptak Warsaw Expo oraz BlogerChef czyli Kasia Szatkowska – wKrainieSmaku.pl i Marek Bielski, twórcy poprzednich edycji BlogerChefa.
Temat przewodni konkursu to gotowanie dania kuchni fusion. W fusion chodzi o łączenie produktów, dodatków i sposobów przygotowania potraw, charakterystycznych dla innych kultur i osadzonych w polskiej tradycji, co umożliwia połączenie wszystkich smaków. Osobiście uwielbiam taką kuchnię kreatywną, czyli tworzenie potrawy z dostępnych składników, a kuchnia fusion jest moją ulubioną. Aby gotować w stylu fusion trzeba odrzucić utarte schematy w gotowaniu i poeksperymentować ze smakiem.
Na przygotowanie dania konkursowego była tylko 1 godzina. Trzeba było więc porządnie przyłożyć się aby wyrobić się w tym czasie. Danie konkursowe , które przygotowałam łączy polską tradycję czyli rodzime warzywa i mięso indyka z orientem w postaci futomaków – roladek z mięsa w liściach alg nori ( kuchnia japońska) i sosu na bazie imbiru i trawy cytrynowej ( kuchnia tajska), czyli fuzja polskości i orientu. Do przygotowania dania należało użyć produktów sponsorów: Indykpol, Octim, House of Asia, Ogródek dziadunia i Jan Niezbędny.
Oceniało nas jury w składzie:
Wiesław Bober, przewodniczący jury – szef kuchni w restauracji Fabryka Wełny,
Joseph Seeletso – szef kuchni Joseph?s Wine & Food,
Grzegorz Ostrowski, znany bloger kulinarny – MniamMniam.pl,
Jolanta Caputa – blogerka kulinarna, autorka krótkich filmików kulinarnych – przepisyjoli.pl,
Andrzej Polisiakiewicz ? konsultant kulinarny marki House of Asia.
Jurorzy oceniali każdego z nas przyznając punkty za zgodność z tematem, kreatywność, smak, higienę i temperaturę dania na talerzu.
Mój eksperyment niewatpliwie przypadł do gustu jurorom, bo moje danie zdobyło najwyższą ilość punktów, co dało mi pierwsze miejsce. Do domu wróciłam dumna z czekiem na 2500 zł. Brawo Ja!
Uczestnicy konkursu to dziewięciu blogerów kulinarnych z całej Polski. Z Alicją, Bernadetą, Kingą Gutowską i Jolantą znałam się z wcześniejszych konkursów czy warsztatów. Pozostałych miałam przyjemność poznać i wspólnie gotować.
Ja – Małgorzata Ostrowska – To co kocham (I miejsce)
Alicja Drzewiecka – Wielki apetyt (II miejsce)
Bernadeta Jarnot-Manecka – Mój kulinarny pamiętnik (III miejsce)
Kinga Górska – Moje bistro
Kinga Gutowska – Dzieci jedzą
Joanna Kądziołka – Po prostu pycha
Mariusz Kuś – Big Fat Daddy
Jolanta Perz-Straga – Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Agata Witowska – Kulinarne przygody Gatity
To już trzecia edycja konkursu BlogerChef, dwie poprzednie, w których również brałam udział skutkowały wydaniem książek kucharskich z przepisami wszystkich uczestników. To zawsze były i są cenne doświadczenia, niezapomniane chwile i nowe znajomości. Polska blogosfera kulinarna rozrasta się bardzo szybko a ludzie zupełnie nie związani z branżą kulinarną są niezwykle kreatywni i mają niesamowite pomysły na nowe dania lub lifting starych. Na każdym z tych konkursów Jury było pod dużym wrażeniem tego naszego amatorskiego gotowania, a najlepszą nagrodą było stwierdzenie, że „zapłaciłbym za to danie w restauracji” lub „podałbym u siebie takie danie”.
Czekam na następną edycję!
Część zdjęć udostępniłam dzięki uprzejmości BlogerChefa. Dziękuję Marek Bielski.
Komentarze do: “WYGRAŁAM finał konkursu BlogerChef 2016!”-
-
Asia R.
(14 listopada 2016 - 16:08)Jeszcze raz DUŻE GRATULACJE!! Wygrać pierwszą nagrodę, pokonać niewątpliwie silną konkurencję i zdobyć uznanie cenionych znawców tematyki kulinarnej w tak prestiżowym KONKURSIE to jest cos wielkiego!!
ps. figura i nogi zdobywczyni 1 nagrody nadają się również do konkursu piękności!
BlogerChef Warsaw Fusion Gastro Show | W Krainie Smaku
(19 listopada 2016 - 10:02)[…] I miejsce – Małgorzata Ostrowska – To co kocham […]