1/8 finału: KOLUMBIA – URUGWAJ 2-0 (Rodríguez 28′, 50′)
W drugim spotkaniu 1/8 finału brazylijskiego mundialu doszło do kolejnej konfrontacji drużyn południowoamerykańskich. Naprzeciw siebie stanęły dwie znakomite jedenastki – zwycięzca Copa America czyli wciąż aktualny mistrz Ameryki Południowej Urugwaj i rewelacja pierwszej fazy mistrzostw Kolumbia, drużyna bez mundialowych osiągnięć. Dość szybko okazało się, że 3 grupowe zwycięstwa ekipy José Pekermana nie były przypadkiem – Kolumbijczycy byli znacznie lepsi, szybsi i bardziej pomysłowi. Poza tym mieli w składzie Jamesa Rodrígueza, który najpierw uzyskał prowadzenie cudownym strzałem z 25 metrów (kto wie, czy to nie najpiękniejsza bramka turnieju), a w 50 minucie ponownie pokonał Muslerę po widowiskowej akcji całej drużyny. Warto zapamiętać to nazwisko, bo ten 23-latek jest na tę chwilę najlepszym strzelcem turnieju – James Rodríguez po 4 meczach ma na koncie już 5 bramek.
Urugwaj grał bez wiary, bez przysłowiowego zęba – w przenośni i dosłownie, bo zęby drużyny zostały wykluczone z mistrzostw i być może absencja Suáreza i całe to zamieszanie wokół napastnika zaszkodziło ekipie Oscara Tabáreza. Jednak to nie stanowi usprawiedliwienia – w Kolumbii też nie występuje ich największa gwiazda, Radamel Falcao, a gra drużyny nie może tak zależeć od jednego zawodnika. Widzieliśmy to dzisiaj w postawie uzależnionej od Neymara Brazylii, która omal nie odpadła, ale przecież Urugwaj ma w swoim składzie wielu znanych piłkarzy. Dzisiaj jednak ani Edinson Cavani, ani piłkarz numer 1 poprzednich mistrzostw Diego Forlán, nie byli w stanie zdobyć nawet honorowej bramki, chociaż w 2 połowie bardzo się starali.
Kolumbia odniosła swój największy sukces w mistrzostwach świata – wyrównała wynik z 1990 roku, ale zrobiła to w zupełnie innym stylu. Wtedy weszła do 1/8 finału z 3 miejsca w grupie (były inne przepisy), tym razem wygrała wszystkie swoje mecze grając dynamiczny i efektowny futbol. W ćwierćfinale czeka bardziej wymagający rywal – Kolumbia spotka się z Brazylią.
Kolumbia odniosła swój największy sukces w mistrzostwach świata – wyrównała wynik z 1990 roku, ale zrobiła to w zupełnie innym stylu. Wtedy weszła do 1/8 finału z 3 miejsca w grupie (były inne przepisy), tym razem wygrała wszystkie swoje mecze grając dynamiczny i efektowny futbol. W ćwierćfinale czeka bardziej wymagający rywal – Kolumbia spotka się z Brazylią.