INDIA.ARIE
SongVersation
2013
India.Arie, nowe objawienie muzyki soul, na początku obecnego stulecia obyspana wieloma nagrodami amerykańska wokalistka i kompozytorka, zafundowała sobie dość długie wakacje (jej poprzedni krążek ukazał się w 2008 roku). W świecie popu byłoby to samobójstwo, ale R&B i soul rządzi się innymi prawami. Zawsze jest dobra pora na wysłuchanie ciepłych, pogodnych piosenek, a takie właśnie serwuje nam India Arie Simpson. Zawsze powtarzała, że nie śpiewa dla sławy i pieniędzy, lecz by dać ludziom trochę ciepła, optymizmu i nadziei. Realizuje to w stu procentach. Jest bardzo zadowolona ze swojej kariery, jak też najnowszego dzieła. „To najlepszy czas w moim życiu, bo czuję się wolna. Nawet jeśli jest ciężko, to i tak wciąż jestem wolna.”
India, która gra też na gitarze i sama pisze piosenki, jest w swoim przekazie szczera i autentyczna. Akutyczne ballady o miłości i inwestowaniu w umysł a nie urodę, mają jasny przekaz: wartości materialne nie są w życiu najważniejsze. Muzycznie SongVersation to powrót do korzeni i takich piosenek, za jakie publika pokochała ją 12 lat temu. Nie ma znaczenia, czy to energetyczny opener Just Do You, refleksyjna This Love, subtelna Nothing That I Love More czy delikatna, przepełniona orientalnym motywem Flowers (w nagraniach pomagają jej muzycy sesyjni z Turcji) – wszystkie piosenki są ładne i przepełnione podobnym nastrojem. Pod koniec to może znudzić, zwłaszcza w zawierającej aż 20 utworów wersji deluxe albumu, ale i tak brawa za spójny i klimatyczny album. Brakuje nieco szaleństwa, egzotycznych dodatków (jak choćby wspomniaty motyw we Flowers) jest zbyt mało i długo się wahałem nad ostateczną oceną, ale przecież nie chodzi o gwiazdki. Warto docenić, że artystka wróciła i to w całkiem niezłej formie. Do tego świetnie wybrała singlowe utwory: po uroczej pościelówie Cocoa Butter płytę promuje delikatnie bujający, bardziej konkretny Brothers’ Keeper. „Ta piosenka jest o nas jako kobietach, wspierających swoich mężczyzn w życiu, synów, braci, mężów, kochanków, bratanków i przyjaciół ? w sposób jaki tylko kobiety potrafią to robić.”
India, która gra też na gitarze i sama pisze piosenki, jest w swoim przekazie szczera i autentyczna. Akutyczne ballady o miłości i inwestowaniu w umysł a nie urodę, mają jasny przekaz: wartości materialne nie są w życiu najważniejsze. Muzycznie SongVersation to powrót do korzeni i takich piosenek, za jakie publika pokochała ją 12 lat temu. Nie ma znaczenia, czy to energetyczny opener Just Do You, refleksyjna This Love, subtelna Nothing That I Love More czy delikatna, przepełniona orientalnym motywem Flowers (w nagraniach pomagają jej muzycy sesyjni z Turcji) – wszystkie piosenki są ładne i przepełnione podobnym nastrojem. Pod koniec to może znudzić, zwłaszcza w zawierającej aż 20 utworów wersji deluxe albumu, ale i tak brawa za spójny i klimatyczny album. Brakuje nieco szaleństwa, egzotycznych dodatków (jak choćby wspomniaty motyw we Flowers) jest zbyt mało i długo się wahałem nad ostateczną oceną, ale przecież nie chodzi o gwiazdki. Warto docenić, że artystka wróciła i to w całkiem niezłej formie. Do tego świetnie wybrała singlowe utwory: po uroczej pościelówie Cocoa Butter płytę promuje delikatnie bujający, bardziej konkretny Brothers’ Keeper. „Ta piosenka jest o nas jako kobietach, wspierających swoich mężczyzn w życiu, synów, braci, mężów, kochanków, bratanków i przyjaciół ? w sposób jaki tylko kobiety potrafią to robić.”