Czy wyobrażacie sobie kuchnię bez jajek? Ja do tej pory sobie nie wyobrażałam, bo przecież dodaje się je do wielu potraw: kotletów, pasztetów, naleśników, wypieków, i są również samodzielnymi daniami typu jajecznica, omlety, sadzone, faszerowane, itd. Mnie zawsze smakowały w każdej postaci i mogłabym je jeść codziennie, bo w sumie runął mit, że podwyższają cholesterol. Smakowały… gdyż dwa miesiące temu dokładne badania alergiczne wykazały u mnie nietolerancję najwyższego stopnia na białko, żółtko i całe jajko, nie tylko kurze, ale też przepiórcze, kacze i gęsie. Jajka w lodówce nadal leżakują w mojej kuchni ale ja ich niestety nie jadam, a domownicy robią sobie jajecznicę po kryjomu, aby mnie nie drażnić. Najbardziej brakuje mi pysznych domowych ciast, omletów czy naleśników, bo jakby tego było mało, to wyszła mi również nietolerancja glutenu. W domu jajka i gluten omijam z daleka, ale gdy jestem gdzieś zaproszona i ktoś się napracuje, aby mnie ugościć, nie mogę niestety odmówić i nie chcę się też tłumaczyć za każdym razem moją alergią. Brak mi niestety asertywności, więc częstuję się, a potem choruję i faszeruję się lekami. Podobno każda nietolerancja pokarmowa mija przy całkowitym odstawieniu, więc cierpliwie czekam i tęsknię za jajecznicą. Tymczasem podaję Wam przepis na proste, faszerowane jajka z szynką i obiecuję, że to nie ostatnie jajka na tym blogu.
Składniki na 6 porcji:
• 6 jajek
• 12 plastrów szynki parmeńskiej lub szwarcwaldzkiej
• 6 łyżeczek majonezu
• 2 łyżeczki musztardy ostrej
• sól, czarny pieprz do smaku
• dowolne kiełki
Wykonanie:
• Jajka ugotować na twardo przez 8 minut od zagotowania się wody i obrać ze skorupek.
• Jajka przekroić na połowę, ale nie wdłuż tylko wszerz, i wyjąć żółtka.
• Żółtka utrzeć z musztardą i majonezem. Doprawić solą i pieprzem.
• Napełnić połówki jajek masą żółtkową.
• Plasterki szynki złożyć wzdłuż na pół i owinąć dookoła połówki jajka.
• Jajka posypać na wierzchu dowolnymi kiełkami.
