W dzieciństwie nie przepadałam za zupą z białej kapusty, ani za kapuśniakiem z kiszonej kapusty. Ale do pewnych smaków trzeba dorosnąć i obecnie z przyjemnością zajadam się obiema zupami. Ta jest dość sycąca, bo na żeberkach i u nas podawana jako samodzielny obiad. Ponieważ kolor zupy na kapuście nie napawa dość optymistycznie, to dodałam kurkumy i wyszedł piękny, słoneczny kolor.
Składniki:
? 1 młoda kapusta
? 2 marchewki
? 1 pietruszka
? 1 cebula
? 1/2 kg żeberek
? sól, pieprz, kurkuma
? ziele angielskie, liście laurowe
? natka selera i pietruszki
? 3 łyżki oleju
Wykonanie:
? Cebulę obrać, pokroić w kostkę.
? Żeberka pokroić na małe kawałki i obsmażyć na oleju, dodać cebulę, razem chwilę podsmażyć.
? Marchewkęi pietruszkę obrać, pokroić na kawałki lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do żeberek z cebulą, przemieszać.
? Wlać 1,5 litra gorącej wody, wsypać liść laurowy, ziele angielskie, kurkumę, sól.
? Kapustę pokroić na drobno i dosypać do bulionu razem z posiekanym liściem selera.
? Gotować 1 godzinę, aż żeberka będą miękkie. Doprawić pieprzem i solą.
? Na koniec wsypać posiekaną natkę pietruszki.