ONE SMALL HITCH Drobna niedogodność

One Small Hitch Drobna niedogodność recenzjaONE SMALL HITCH
Drobna niedogodność

2013, USA
komedia romantyczna, reż. John Burgess
altaltaltaltalt

Często podkreślam, że komedia romantyczna to dość skostniały gatunek, bo zwykle już na początku znamy zakończenie opowiadanej historii. Liczy się jednak również, w jaki sposób do tego końca zmierzamy. W przypadku filmu Johna Burgessa, niemalże debiutanta na rynku, forma jest całkiem sympatyczna i miła w odbiorze. Drobna niedogodność nie porywa pomysłem (historia udawanego narzeczeństwa była wykorzystywana wielokrotnie, choćby w świetnym Narzeczonym mimo woli), lecz wykonaniem już tak. Prosty scenariusz podano w ciepły i urzekający sposób. Oto Molly (Aubrey Dollar) zgadza się udawać narzeczoną przyjaciela (Shane McRae), by spełnić życzenie jego umierającego na raka ojca, który przed śmiercią chciałby poznać synową. Młodzi zamieszkują razem i świetnie odgrywają swoje role. Do czasu oczywiście. Co dalej – wiadomo. Już na początku jest jasne, że mimo przeciwności zakochają muszą się w sobie zakochać, a jednak proces ten śledzimy z dużą przyjemnością. Nie ma tu przesady, głupawych trików czy mocno naciąganych rozwiązań. Wszystko jak w życiu. Niezły pomysł, dobra realizacja, fajna muzyka, naturalna gra aktorów. W sumie nic wybitnego lecz seans we dwójkę to znakomity pomysł na spędzenie miłego wieczoru.
Udostępnij

Post Author: Sławek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Potwierdź, że nie jesteś automatem: