MARYLA RODOWICZ
Antologia
2012
Maryli Rodowicz nikomu nie trzeba przedstawiać – to prawdziwa ikona polskiej muzyki rozrywkowej. Mało kto jednak wie, że jej pełna dyskografia dotychczas nie była dostępna na płytach kompaktowych. Wiele nagrań artystki było wydane tylko na winylach lub błąkało się po archiwach. Wytwórnia Universal Music Polska postanowiła uporządkować ten bałagan i od listopada 2012 regularnie wydaje reedycje płyt Maryli pod hasłem Antologia. Ten tytuł brzmi znajomo – w 1996 roku nakładem wytwórni Tra-La-La ukazały się trzy części Antologii zawierające największe przeboje Rodowicz (wydane potem w formie zgrabnego digipacku), ale to zupełnie inna historia. Tym razem nie mówimy o składance lecz o pełnej dyskografii, prawdziwej antologii złożonej z kilkudziesięciu części. Warto dodać, że Universal bardzo starannie przygotowuje swoje nowe wydawnictwa, dbając o odpowiednią szatę graficzną i właściwe brzmienie nagrań. Płyty publikowane są w iście sprinterskim tempie – w ciągu trzech miesięcy ukazało się 7 albumów, a kolejny już w marcu.
Dotychczas w serii Antologia ukazały się nastepujące CD:
Żyj mój świecie (1970) z hitami: Mówiły mu, Ballada wagonowa, Dzięcioł i dziewczyna
Wyznanie (1972): Gdy piosenka szła do wojska
Rok (1974): Do łezki łezka, Małgośka, Diabeł i raj
Sing-Sing (1976): Sing Sing, Damą być
Wsiąść do pociągu (1978): Remedium, Nie ma jak pompa
Wisienką na torcie są tzw. Rarytasy, zawierające nagrania spoza oficjalnych albumów, dotychczas niedostępne w wersji CD (tylko niektóre były na wspomnianym zestawie firmy Tra-La-La). Wśród wydanych na dwóch krążkach rarytasów są nie tylko znane hity Maryli (Jadą wozy kolorowe, Wio koniku), ale także nigdy niepublikowane nagrania oraz jej interpretacje znanych klasyków: Let It Be Beatlesów, My Sweet Lord George’a Harrisona czy Blowin’ In The Wind Boba Dylana (pod tytułem Opowie ci wiatr).
Marylę Rodowicz można lubić lub nie, ale jej pozycja na rodzimym rynku jest niepodważalna, a dorobek wart poznania i rozpowszechniania. Jest wielu ważnych polskich artystów, których dyskografie powinny być dostępne ale z prozaicznych powodów nie są. Taki jest nasz kulejący rynek muzyczny, niestety. Typowe polskie piekiełko. Tym większa chwała wytwórni Universal Music Polska za tę cenną inicjatywę, która uporządkuje i udostępni katalog nagrań pierwszej damy polskiej piosenki.
Żyj mój świecie (1970) z hitami: Mówiły mu, Ballada wagonowa, Dzięcioł i dziewczyna
Wyznanie (1972): Gdy piosenka szła do wojska
Rok (1974): Do łezki łezka, Małgośka, Diabeł i raj
Sing-Sing (1976): Sing Sing, Damą być
Wsiąść do pociągu (1978): Remedium, Nie ma jak pompa
Wisienką na torcie są tzw. Rarytasy, zawierające nagrania spoza oficjalnych albumów, dotychczas niedostępne w wersji CD (tylko niektóre były na wspomnianym zestawie firmy Tra-La-La). Wśród wydanych na dwóch krążkach rarytasów są nie tylko znane hity Maryli (Jadą wozy kolorowe, Wio koniku), ale także nigdy niepublikowane nagrania oraz jej interpretacje znanych klasyków: Let It Be Beatlesów, My Sweet Lord George’a Harrisona czy Blowin’ In The Wind Boba Dylana (pod tytułem Opowie ci wiatr).
Marylę Rodowicz można lubić lub nie, ale jej pozycja na rodzimym rynku jest niepodważalna, a dorobek wart poznania i rozpowszechniania. Jest wielu ważnych polskich artystów, których dyskografie powinny być dostępne ale z prozaicznych powodów nie są. Taki jest nasz kulejący rynek muzyczny, niestety. Typowe polskie piekiełko. Tym większa chwała wytwórni Universal Music Polska za tę cenną inicjatywę, która uporządkuje i udostępni katalog nagrań pierwszej damy polskiej piosenki.